maj 08 2002

ŚMIERĆ


Komentarze: 1

"... I jeszcze spraw Panie, by jak najmniej ludzi,
Którzy mnie znali i z którymi żyłem
Szepnęło o mnie gdy będę już w piachu -
Dobrze, że umarł, bo był skurwysynem..."

Grzesiek Stąporek - "Modlitwa"

... Moze nie znalem faceta, moze nie dane bylo nam sie lepiej poznac, ale dotarla mnie wczoraj nad ranem wiadomosc o jego smierci... Wiem tylko ze czytal moje wiersze, ja czytalem jego teksty. Ktos powie niewiele. A to juz przeciez wiecznosc. Teraz wiem ile znaczy pisac... Pisac znaczy zyc w slowach. Wiem ze czesto rzucamy je na wiatr - czasem moze nazbyt czesto. Dobrze jest jednak zawsze miec nadzieje ze dzieki dobrym wiatrom trafia na żyzna glebe... Grzesiek byl, a moze jest w tym co pozostawil po sobie... Niedawno napisałem taki wiersz o starym koledze ktorego juz nie ma wsrod nas...

* * *
Widzisz teraz przyjacielu
jak nam sie zycie ulozylo
kregi ludzi przed domem
a w nim samotnosc czyli my

Chciałem cie wczoraj pocieszyc
Myslałem - dobrze bedzie piwo pic
kiedy noc zajrzy nam w twarz
i otworz mozliwosc nowego dnia

Ale ty nie sluchales
ale ty nie czekales
Znowu wrocilem tu sam
ponad domem spadajace gwiazda dala znak

Otworz oczy popatrz w dal
usmiechnij sie ostatni raz
spozniłem sie...
spoźniłem sie na twoja śmierc

Wszystkim któży znali "Topora" skladam głębokie wyrazy wspolczucia...

Jakze warto jest noscic w sobie wspomnienia. Jakze warto....

alchemik : :
CzfoOrCia
23 sierpnia 2002, 16:04
:~~~~ Też jakiś czas temu kogoś straciłam ... z tym że ta osoba byla wtedy jedną z osób najbliższych mojemu sercu i długo jeszcze pozostanie w mojej pamięci ...

Dodaj komentarz